jaka kara za tamowanie ruchu, blokowanie skrzyżowania

Jaki mandat za blokowanie skrzyżowania?

Blokowanie skrzyżowań to częsty przypadek w wielkich miastach. Sytuacja spowodowana jest pośpiechem kierowcy niechętnego do postoju na czerwonym świetle lub nieutrzymującego odpowiedniego dystansu od poprzedzającego auta. To zachowanie jest skrajnie uciążliwe dla pozostałych kierowców, bo powoduje również korek na drodze krzyżującej się z drogą którą porusza się auto blokujące przejazd.

Sytuacja miała miejsce dnia 15.11.2022r o godzinie 8:55 na skrzyżowaniu ulic Dąbrowskiego i Szamotulskiej w Poznaniu. Kierowcy dostawczych Ducato (PO8RP69) i Mercedesa Vito (PO7UP79) zablokowali przejazd Skodzie Roomster (PGN326LC), co skutkowało zablokowaniem ruchu na buspasach (Tramwaje + Autobusy miejskie) na ok.3 minuty.

To pokazuje jak z pozoru niewinny wybryk może utrudnić życie nawet kilkuset innym uczestnikom ruchu drogowego.

Wyjaśnienie sytuacji z powyższego zdjęcia

Tamowanie lub utrudnianie ruchu – jaka kara?

Za blokowanie skrzyżowania zgodnie z najnowszymi przepisami (stan na dzień 15.11.2022), kierowcy samochodu blokującego przejazd na drodze publicznej przysługuje mandat karny w wysokości minimum 500 zł.

Podstawa prawna mandatu za blokowanie skrzyżowania

Powołując się na Dz.U.2022.2151 t.j. Wersja od: 20.10.2022 r. do: 28.11.2022 r. Art.  90.  [Tamowanie lub utrudnianie ruchu]:

  • §1.  Kto tamuje lub utrudnia ruch na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu, podlega karze grzywny do 500 złotych lub karze nagany.
  • §2. Jeżeli wykroczenia, o którym mowa w § 1, dopuszcza się prowadzący pojazd mechaniczny, podlega karze grzywny nie niższej niż 500 złotych.

P.S… Apel do czytelników

Bardzo tego nie lubię, ale jeśli jesteś świadkiem lub zarejestrowałeś niebezpieczne zdarzenie drogowe wraz z widoczną tablicą rejestracyjną sprawcy to zgłoś się na policję. Polacy to zadufane w sobie, roszczeniowe dupki, którym wydaje się, że są pępkiem świata. Trzeba takie jednostki nauczyć pokory.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Cześć, jestem zapalonym pasjonatem motoryzacji, majsterkowiczem i bądź co bądź... blogerem. Wkurza mnie życie w wielkim mieście i swój blog motoryzacyjny traktuję jako odskocznię od szarej codzienności. Zresztą, jak to mówią "co za dużo to niezdrowo", hobby nie może być związane z pracą. Tak wiem, na moim blogu często przewija się temat beemek, mam dwie. Siłą rzeczy to właśnie wokół tej marki toczy się moje życie :)