Peugeot 308 T7 1.6 HDi – poznaj moją opinię po dwóch latach
Tym razem niezwykła recenzja, bo prawdziwy test długodystansowy. Swojego Peugeot’a 308 w wersji T7 z silnikiem 1.6HDi 92KM kupiłem w grudniu 2018 roku. Jeździłem nim do ubiegłego tygodnia, to pozwoliło mi wyrobić sobie całkiem obszerną opinię na temat tego auta.
- Słowem wstępu
- Wrażenia ogólne – a takie mieszane…
- Dane techniczne
- Silnik – 1.6 HDi 92KM
- Skrzynia biegów – 5 biegowy manual
- Układ kierowniczy i precyzja prowadzenia
- Komfort
- Wnętrze
- Bagażnik
- Spalanie
- Usterki testowanego egzemplarza na przestrzeni dwóch lat
- Chcesz poznać szczerą opinię o Peugeot 308 T7?
- Kończę recenzję – Dla kogo to auto?
Słowem wstępu
Auto kupiłem z wyboru, nie podobało mi się, ale w dotychczas użytkowanym BMW uszkodził się silnik, a konkretnie panewka. Pomyślałem, że potrzebuję auta, które nie wygeneruje mi dużych kosztów i pozwoli odbić się od dołka finansowego spowodowanego ciągłymi naprawami poprzedniego auta (Punto II – aka. Kameleon). Szukałem auta w miarę młodego, koniecznie polski salon, bezwypadkowe i najlepiej w ekonomicznym Dieslu. Auto miało służyć jako zwykły dupowóz z punktu A do punktu B i nie dawać żadnych emocji z jazdy – Lwiątko sprawdziło się w tej roli perfekcyjnie. Samochód przed zakupem był weryfikowany w ASO.
Jednak 3 miesiące później nie wytrzymałem frustracji, BMW trafiło na kapitalny remont słupka i przez najbliższe półtora roku użytkowałem na zmianę BMW i Peugeota. Benzynowa Bawarka jeździła po mieście i służyła do zabawy w smutne dni, a Peugeot w Dieslu wiernie połykał kolejne kilometry na trasach nie krótszych niż 20km.
Z tego powodu, siłą rzeczy często będę porównywać oba auta pod kątem jakości wykonania, komfortu i prowadzenia. Wspominam o tym teraz, bo choć Peugeot jest o 12 lat młodszy to w mojej opinii niestety ponad-pełnoletniej beemce nie dorastał do pięt.
Wrażenia ogólne – a takie mieszane…
Z jednej strony nowocześnie, z drugiej strony trąci tandetą. Gdy jeździłem na zmianę co drugi tydzień każdym autem. Zawsze po powrocie do Peugeota jechałem jak stary dziadek, powoli i rozważnie. Te zakręty, które BMW pokonywało 120 km/h, Peugeot już tylko 80, bo bujało nim na boki i łatwo tracił przyczepność.
A wnętrze? Po zmianie aut Peugeot przypomina raczej plastikową wydmuszkę, co zresztą potwierdzają instrukcje serwisowe. Nawet zamykając klapę bagażnika lub drzwi wydawało się, że Lwiątko jest wykonane z pozostałości po produkcji puszek konserwowych.
To wszystko jest dla mnie co najmniej dziwne, przecież Peugeot wszystko co produkował robił najlepiej na świecie, ich fabryki opuszczały świetne skutery, rowery czy młynki do pieprzu, a może właśnie to jest problem? Peugeot produkuje wszystko…
Dobra! Dość ględzenia, pora na fakty,
Dane techniczne
- Silnik: 1.6 HDi 92KM – 8 zaworowy DV6DTED
- Wersja: 1.6 HDi Trendy
- Generacja: T7 (2008-2013)
- Rok produkcji: 2010
- Przebieg przy zakupie: 140 000 km
- Przebieg w ostatnim dniu: 166 500 km
- Pojemność skokowa: 1 560 cm3
- Rodzaj paliwa: Diesel
- Skrzynia biegów: Manualna
- Napęd: Na przednie koła
- Filtr cząstek stałych: Tak
- Liczba drzwi: 5
- Liczba miejsc: 5
- Kolor: Niebieski metalik
- Polski Salon
- Zarejestrowany w Polsce: Tak
- Bezwypadkowy: Tak
Silnik – 1.6 HDi 92KM
Auto przed zakupem weryfikowałem w ASO, mechanik wspomniał, że za sprawą 8 zaworowej głowicy ten silnik jest bardzo wytrzymały i bez remontu powinien przejechać 400 tys km. Przed zakupem trzeba się upewnić jaki jest stan filtra DPF, a podczas eksploatacji wspomniany filtr cząstek stałych trochę narzuca sposób użytkowania auta. Przynajmniej raz na bak paliwa trzeba było zrobić nim szybką trasę w celu wypalenia filtra DPF, ponadto trzeba lać odpowiedni olej, tylko wtedy silnik w Peugeocie 308 będzie służył długo i bezawaryjnie. W mojej opini najepszy był olej Total Quartz INEO ECS 5w30.
Silnik zawsze po jeździe autostradowej miał dobre 10 koni więcej, to potwierdza teorię z DPF i EGR. Podczas jazdy tylko po mieście występował w nim błąd EGR, błąd był na komputerze diagnostycznym, a check engine nie zapalał się. Jazda autostradowa eliminowała błąd.
Silnik 1.6 HDi DV6DTED 92KM w codziennym użytkowaniu jest szorstki (szarpie na niskich obrotach) za sprawą braku koła dwumasowego. Choć dla większości użytkowników brak koła dwumasowego jest zaletą, ja tak nie uważam. Dwumas gwarantuje płynność i chroni układ napędowy.
A tak to monstrum prezentuje się pod maską:
Skrzynia biegów – 5 biegowy manual
Skrzynia biegów jest dość precyzyjna, dzięki temu nie ma mowy o nietrafieniu w bieg. Ciężko działa sprzęgło, co więcej problemy może sprawiać manewrowanie na półsprzęgle osobom z dużymi stopami. Tuż nad pedałem sprzęgła znajduje się sprężyna wspomagająca, zdarzyło mi się raz trącić ją tak mocno, że wyskoczyła.
Skrzynia biegów jest zestopniowana w przemyślany sposób. Chociaż moment obrotowy występował tylko w zakresie obrotów 1800-2300 to jazda Peugeotem 308 jest bardzo elastyczna. Z drugiej strony absolutnie nie ma sensu kręcenie silnika powyżej 2800-3000 obrotów, tam już wcale nie ma mocy i momentu obrotowego.
Układ kierowniczy i precyzja prowadzenia
Auto jest wyposażone we wspomaganie elektryczne, ale rolę wspomagania pełni układ hydrauliczny, a elektryczna jest pompa wspomy. Zamiast napęd z silnika przez pasek pobiera prąd. Ponoć to rozwiązanie bardziej efektywne energetycznie. Dzięki temu układ kierowniczy faktycznie jest dość precyzyjny, jednak wrażenia z jazdy psują w nim wysokoprofilowe koła 195/65 R15. Odczucia z kierownicy są trochę zepsute przez mocne wspomaganie, kierownica w tym aucie pracuje bardzo lekko.
Komfort
Fotele są dobrze wyprofilowane, trzymają na boki. Brakuje im jednak podparcia części lędźwiowej kręgosłupa, a to w trasie powoduje spory dyskomfort. Z tego powodu jeśli kupować 308 to tylko dobrze wyposażonego w fotele z pełną regulacją, albo inwestować w podpórkę części lędźwiowej.
Samochód dobry dla osób do 1,7m wzrostu. Ja nie potrafiłem znaleźć w tym samochodzie swojej idealnej pozycji, gdy oddaliłem się odpowiednio od pedałów to za mną nie zmieściłby się nawet dzieciak, a słupek boczny zasłaniał widok w lewo. Gdy usiadłem bliżej to po 100km trasy cierpiałem na ból prawego kolana. Tak źle, tak niedobrze.
Z drugiej strony w trasie nie było przeraźliwie głośno, jednak po przekroczeniu 130km/h nie dało się już normalnie rozmawiać.
Ten samochód można porównać do dresowych spodni z lumpexu są w sumie trochę markowe, niezniszczone ale o rozmiar za małe. W sumie nie zwracasz uwagi na wady, bo były tanie i nie trzeba ich prać co 2 dni.
Wnętrze
Wnętrze Peugeota jest ładnie zaprojektowane, a wykonanie boczków drzwi i deski rozdzielczej jest na przyzwoitym poziomie. Deska rozdzielcza jest pokryta miękkim materiałem, ale boczki drzwi choć wyglądają identycznie są całkowicie twarde. Faktura plastiku przywołuje przyjemne skojarzenia, pod żadnym pozorem nie kojarzy się z dostawczakiem (jak niektóre Fiaty np. nowe Tipo, czy testowana wcześniej Mazda RX-8).
Wnętrze w moim egzemplarzu nie trzeszczało, choć zapinki pasów i tylna kanapa potrafiły terkotać.
Bagażnik
Chociaż bagażnik ma tylko 348 litrów to jest nadzwyczaj praktyczny. Bez problemu zmieści 3 walizki, wielkie plecaki podróżne czy 100 kg psiej karmy.W swoich recenzjach nie zwracam uwagi na dane techniczne tylko realną użytkowość auta. Z tego powodu bardzo spodobały mi się wieszaki po obu stronach bagażnika, które pozwalały powiesić zakupy i utrzymać je na miejscu podczas jazdy krętymi drogami.
Z dodatków muszę wspomnieć o gumie z lewej strony, przegródce po prawej i zamykanym schowku po lewej w którym można trzymać zapasowe żarówki i podstawowe preparaty np. do konserwacji uszczelek.
Ciekawostka, chociaż moje auto było w 100% bezwypadkowe – potwierdziło to ASO, historia ubezpieczenia i badanie powłoki lakierniczej. To niestety na wybojach klapa bagażnika wydawała z siebie nieprzyjemne dźwięki skrzeczenia, terkotania. Możliwe, że to kwestia sparciałej już uszczelki.
Spalanie
Peugeot 308 z tym silnikiem jest niezwykle ekonomiczny. Używałem auto przez 2 lata, samochód jeździł na wszystkie możliwe sposoby, to pozwoliło mi wyrazić obiektywną opinię na temat spalania. Tankowałem tylko na Orlenie. Podzieliłem ją na 4 sekcje:
Eco do 100 km/h
Najmniejsze spalanie jakie udało mi się osiągnąć w trasie to 3,7l/100km, obarczczone to jednak było jazdą emerycką z hamowaniem silnikiem i nie przekraczaniem 100km/h.
Jazda mieszana
Podczas jazdy normalnej, dynamicznej z prędkościami do 120km/h i wyprzedzaniem w trasie, gdzie dobre pół trasy jest realizowane w mieście, czasem w korkach spalanie oscylowało między 4,8 a 5,5l/100km.
Miasto
Jeżdżąc w samym mieście, stojąc w korkach samochód palił tyle ile zalałem.. Największe spalanie doszło do 8,5l/100km, jednak było to uzależnione staniem w korkach.
Autostrada 170-180 km/h
Podczas jazdy autostradowej z prędkościami bliskimi 180km/h auto paliło 7l/100km. Uważam, że to niewiele.
Uwaga! Płyn do DPF
Uwaga! W Peugeotach z filtrem DPF należy pamiętać aby tankować od zaawansowanej rezerwy do pełna. Jest w nich zastosowany tzw mokry filtr, to znaczy że do paliwa jest wtryskiwany specjalny płyn katalityczny ELOYS. Płyn jest wtryskiwany raz na zbiornik paliwa, po każdym odkręceniu korka wlewu. Z tego powodu dolewki paliwa po 50 zł skończą się niespodziewaną wizytą w serwisie.
Taką wiedzę przekazało mi ASO i dwóch niezależnych mechaników. Faktycznie coś w tym musi być, bo auto miało 166 tys km gdy je sprzedałem, płyn nie był nigdy dolewany, a komputer diagnostyczny pokazywał jeszcze 40%. Płyn jest horrendalnie drogi, dlatego warto stosować się do opisanej zasady i mieć spokój.
Usterki testowanego egzemplarza na przestrzeni dwóch lat
Peugeot zaraz po zakupie dostał 4 nowe opony Uniroyal, nowy rozrząd z pompą wody i płynem chłodniczym, wymieniłem wszystkie żarówki, pękł wąż elastyczny turbiny, 3 razy wymieniałem olej z filtrami. Dwa razy musiałem wymieniać górne mocowania przednich amortyzatorów i pół roku temu puściły przewody hamulcowe z przodu. Do tego wymieniłem przednie tarcze hamulcowe z klockami i klocki z tyłu. Skorodowana też chłodnica klimatyzacji i wymagała wymiany.
Tak więc ogólnie rzecz ujmując… eksploatacja. Pojazd nigdy nie sprawiał problemów mechanicznych.
Chcesz poznać szczerą opinię o Peugeot 308 T7?
W mojej opinii Peugeot 308 to taki wierny szczeniak, który zawsze kiedy wracasz do domu merda ogonem i będzie Ci posłuszny nawet gdy przywalisz mu laczkiem (kapciem dla “niewielkopolan”). W ciągu tych dwóch lat nie miałem z nim żadnych problemów technicznych. Auto jednak nie daje kompletnie żadnej frajdy z jazdy, a na zakrętach dostawałem choroby morskiej.
Podczas codziennej eksploatacji odwdzięczał się 100% mobilnością, niskim spalaniem i praktycznym wnętrzem. W tym aucie poznałem wieszaki w bagażniku i śmiało muszę przyznać, że zakochałem się w nich. Miło wspominam też klimatyzowany schowek, dzięki któremu w trasie wakacyjnej mogłem napić się zimnej coli.
Są też minusy takie jak jakość wykonania, pozycja za kierownicą czy praca zawieszenia. No ale co tu dużo wymagać? Peugeot 308 był (jest nadal) autem niskobudżetowym, które zatrważająco szybko traci na wartości, a konstrukcyjnie przypomina taczkę.
Kończę recenzję – Dla kogo to auto?
Komu w szczególności miałbym polecić Peugeot’a 308 w wersji T7 z silnikiem diesla 1.6 HDi?
Auto idealne dla małej rodziny, typowy pakowny kompakt klasy C z fajnymi udogodnieniami dla podróżowania z dziećmi. Auto perfekcyjne, aby raz na ruski rok pojechać w dłuższą trasę. Możesz być pewien, że zawsze Cię tam dowiezie i to niewielkim kosztem.
Denny artykuł, niekonsekwentny, porównywanie dużo droższego i poważnie psującego się niemieckiego szajsu pod względem komfortu to już jakaś paranoja.
Po 20 tyś to naprawdę można powiedzieć coś p aucie, no naprawdę. Może autor dorośnie i napisze coś o jakimś aucie po przejechaniu 200 tyś?