4Mobility Carsharing – Audi A3 na minuty
Minęło prawie pół roku od testu Renaulta ZOE ze stajni Traficar. Postanowiłem więc stworzyć mała bazę porównawczą różne firmy Carsharingowe. Na pierwszy ogień idzie 4Mobility z Poznania. Dzięki tej firmie możemy skosztować luksusu w klasie kompakt za grosze na minuty.
- Aplikacja 4Mobility – wynajem auta
- Audi A3 Sportback – Pierwsze wrażenie
- Odpalenia auta i pierwsze przejechane metry
- Uszkodzenia auta
- Multimedia
- Skrzynia biegów S Tronic (DSG)
- Silnik TFSI, przyspieszenie i elastyczność
- Prowadzenie i komfort jazdy
- Konfiguracja Audi A3, którym jeździłem
- Koszt wynajmu auta na minuty
- Wynajem dobowy aut
- Regulamin usługi 4Mobility
- Plusy i minusy carsharingu w 4Mobility
Aplikacja 4Mobility – wynajem auta
Aplikacja jest prosta w obsłudze i bardzo szybko możemy namierzyć auta dostępne w pobliżu, zarezerwować i poczuć się niczym młody biznesmen, który dopiero co wziął nowe Audi w leasing.
Jak widać na zrzucie ekranu palikacja informuje nas o odległości do auta, szacowanym czasie dojścia na miejsce, stanie paliwa w baku, kosztach za kilometr i minute, a do tego widzimy numer rejestracyjny rezerwowanego auta. Miniaturka auta idealnie obrazuje samochód, który rezerwujemy, zgadza się wersja nadwoziowa i kolor.
W przeciwieństwie do usługi TrafiCar tutaj nie ma kompletnie potrzeby skanowania kodów QR czy łączenia się z autem przez Bluetooth. Po dojściu do auta naciskamy w apce przycisk otwórz i już możemy jechać w podróż.
Pomijam proces rejestracji konta, swoje rejestrowałem rok temu i nie wiem czy ta procedura jest nadal aktualna. Pamiętam tylko, że po podłączeniu karty pobrano mi złotówkę w celu weryfikacji poprawności danych, musiałem też przesłać zdjęcie swojego prawo jazdy, a sam proces rejestracji wcale nie zakończył się w 5 minut. Musiałem poczekać, aż fizycznie pracownik 4Mobility sprawdzi moje prawo jazdy i dokona ręcznej aktywacji konta w systemie.
Audi A3 Sportback – Pierwsze wrażenie
Po Audi podjechałem swoim autem, nie udało mi się nigdy znaleźć samochodu przez 4Mobility w pobliżu, zatem to było jedyne sensowne rozwiązanie, aby w końcu przetestować tą firmę. Kiedy dotarłem na miejsce samochód Audi A3 Sportback okazał się czysty i zadbany – dokładnie tak powinno to wyglądać, nie zawsze jednak wydaje się to takie oczywiste. Teraz jest akurat lato i ładna pogoda dlatego nie jest trudno utrzymać porządek. Dla porównania w TrafiCar nie zawsze otrzymujemy czyste auto, samochody są co najwyżej tankowane, a już nie zawsze dba się tam chociażby o nalanie płynu do spryskiwaczy. Dla kontrastu Audi od 4Mobility posiadało płyn za co bardzo dziękuję. Nie lubię jeździć z brudną szybą 😉 Widać więc różnicę między klasą premium i budżetową nie tylko w samochodach, ale również w dbałości o klienta.
Tam gdzie 4Mobility dopina wszystko na ostatni guzik, TrafiCar zwyczajnie szuka oszczędności. Taka moja opinia.
Odpalenia auta i pierwsze przejechane metry
Przez przyzwyczajenie z TrafiCara szukałem kluczyka. O dziwo nie znalazłem go w schowku – pomimo naklejek informujących o tym, że kluczyk ma się znajdować przy dokumentach i karcie paliwowej. Dokumentów też nie było w zestawie, ale od ustawy która zwalnia kierowcę z obowiązku wożenia dowodu rejestracyjnego to naturalna praktyka i nie dziwi mnie to. Wciśnięcie przycisku start engine uświadomiło mnie, ze kluczyk nie jest mi fizycznie potrzebny – silnik wystartował.
Bardzo dobrze, tak jest łatwiej.
Zaczynam jazdę, puszczam hamulec samochód nie jedzie. Przecież tu jest automatyczna skrzynia…, po delikatnym dodaniu gazu auto mocno szarpnęło. Widać puścił hamulec postojowy. Skręcam kierownicą i zaskakuje mnie siła wspomagania. Funkcja city w Fiacie działa ciężej. Wyjeżdżam z parkingu i zwracam uwagę na super spasowanie plastików, po wjechaniu w dziurę w aucie nic nie skrzypi. Dojeżdżam do skrzyżowania i gaśnie silnik – no tak to funkcja Start&Stop, od razu znalazłem przycisk który ją dezaktywuje. Czuję się spokojniej kiedy silnik cały czas pracuje 🙂
Uszkodzenia auta
Auto którym jechałem miało ok. 18,5 tys km przebiegu. Dużo i nie dużo… Z jednej strony auto nie miało łatwo, bo cały czas jeździ po mieście w dodatku kierowcy to pozbawieni szarych komórek testerzy, którzy twierdzą, że skoro nie ich auto to można je katować. Z drugiej jednak strony przy odpowiednim serwisie taki przebieg nie powinien zrobić na samochodzie większego wrażenia, w końcu jest skrzynia automatyczna, a więc nie ma problemu palenia sprzęgła, jazdy do odciny czy zgrzytania biegami.
Do meritum. Audi A3 Sportback w białym kolorze, które wynająłem miało typowe dla ruchu miejskiego blizny. Pierwsze co rzuciło mi się w oczy to pęknięta chromowana obwódka przedniego grilla, mogłoby się wydawać, że ktoś nie wyhamował na czas i przyrżnął w coś wystającego z ziemi, co ciekawe zderzak nie posiadał innych pęknięć i mam pewną teorię, że był to zwyczajny akt wandalizmu, w końcu taki grill jest dostępny tylko w ASO i to za astronomiczną kwotę kilkuset zł. W przekonaniu utwierdza mnie fakt, że w całkiem ładnych oryginalnych alufelgach 17 cali brakowało wszystkich dekielków. Kolejny element, który w ASO kosztuje swoje.
Tylny zderzak ma spory odprysk lakieru, tutaj ewidentnie wina kierowcy. Co ciekawe samochód jest naszpikowany czujnikami dookoła i TEORETYCZNIE nie ma więc opcji żeby w coś uderzyć. W końcu system parkowania piszczy jak najęty i ostrzega kierowcę o przeszkodzie.
Ostatnim uszkodzeniem, które zauważyłem było obtarcie na przednim zderzaku. Wina kierowcy. To typowe miejskie przetarcie, które powstało podczas parkowania lub wyjeżdżania z parkingu. Współczuję właścicielowi żółtego auta, którego resztki lakieru zostały na przednim zderzaku Audi.
Multimedia
Uradowany właściwościami jezdnymi po przesiadce z Peugeota nie poświęciłem na testy multimediów zbyt dużo czasu. W dużym skrócie mamy łączność bluetooth z telefonem, komendy głosowe, radio. Firma carsharingowa zaopatrzyła auto dodatkowo w kabel do ładowania telefonu z rozgałęźnikiem na różne wtyczki (microUSB, USB-C i Lightning dla iPhone).
Niestety 4Mobility przyoszczędziło na systemie nawigacji. Jest do niej przycisk na konsoli centralnej, ale ekran wita nas komunikatem o kontakcie z dealerem w celu rozszerzenia funkcjonalności.
Pochwalić muszę system audio w tym aucie. Znajduje się tu podstawowe wyposażenie 8 głośników współpracujących z MMI Radio plus. W pierwszej chwili grało okropnie, straszny jazgot raniący uszy, ale okazało się, że poprzedni użytkownicy ustawili wszystko co się dało na max. Zmniejszyłem ilość tonów wysokich i przesunąłem środek sceny na przednie fotele i muszę przyznać Audi zrobiło dobrą robotę, dźwięk jest dynamiczny, szczegółowy i przestrzenny. Dodatkowo głośniki są świetnie wysterowane przez zintegrowany z radiem wzmacniacz. Potrafi zagrać głośno bez utraty jakości. Warto wynająć to auto i w korkach rozkoszować się dobrym dźwiękiem, a przypominam że to tylko wersja podstawowa!
Bardzo fajna jest idea ekranu chowanego w desce rozdzielczej. Strasznie denerwujące są wystające tablety z którymi nie da się nic zrobić w takim np. Mercedesie. Kształt kokpitu jest dla mnie bardzo ważny. To dla mnie jako kierowcy ma być on funkcjonalny i nie psuć frajdy z jazdy. To właśnie jeden z powodów dla których nie przesiadłem się jeszcze na nowsze od E46 BMW, takie np. E90 czy E60 które posiadają w desce dwa modlitewniki – jakby nie dało się zrobić ekranu multimediów bardziej spójnego z całą resztą auta. Jak kupisz bawarkę bez ekranu na środku to Cię wyśmieją, że masz biedacką wersję…
Audi problem ekranu rozwiązało niebywale i jak dla mnie, to motoryzacja może się na tym poziomie zatrzymać i już dalej nie rozwijać, a pozostali producenci powinni się na tym wzorować. Niech za kilka lat zamontują tam SuperAMOLED’a i dorzucą lepszy system operacyjny z mocniejszymi podzespołami, ale ideologicznie ekran niech zostanie taki jaki jest!
Skrzynia biegów S Tronic (DSG)
Auto zostało wyposażone w automatyczną skrzynię biegów S-Tronic. Jest to po prostu popularne w grupie Volkswagena DSG. Skrzynia jest dwusprzęgłowa, dzięki temu biegi zmienia szybko i płynnie. Podczas dalszej jazdy nie występowało szarpanie z którym miałem do czynienia przy pierwszym starcie. Podczas gwałtownego przyspieszania skrzynia bez najmniejszego zawahania zbija o 2-3 przełożenia utrzymując obroty silnika w zakresie 4-5,5k rpm. Wtedy faktycznie czuć elastyczność tej jednostki napędowej. Skrzynia zamula jedynie podczas startowania. Stoisz na światłach, dodajesz gazu, a skrzynia zastanawia się czy powinna przygotować kawę czy usmażyć frytki. Po chwili doznaje olśnienia.
– Ej, jestem skrzynią biegów! Muszę wrzucić bieg i napędzić koła!
Jest możliwość przełączenia się w tryb pół manualny. Gałkę trzeba pchnąć w prawo, a następnie ruchami w górę i dół bieg zmienia się na wyższy lub niższy. Responsywność na polecenia kierowcy jest praktycznie natychmiastowa zarówno przy wrzucaniu kolejnych biegów i redukcji. Tryb jest jednak tylko pół manualny, bo auto nie pozwoli jechać całą drogę na wysokich obrotach, tak samo nie pozwoli na jazdę na zbyt niskich, przez to test elastyczności nie ma sensu. Skrzynia zmienia samoczynnie biegi w skrajnych sytuacjach.
Silnik TFSI, przyspieszenie i elastyczność
Mam ogólnie takie wrażenie, że 4Mobility zamówiło auta ze specjalną modyfikacją oprogramowania komputera sterującego. Brakuje mi trochę mocy. Wiem, że auto jest z 2018 roku. Silnik brzmi jak czterocylindrowy to mi sugeruje 1.5 TFSI 150KM, ale jeździ jak 100KM, a to sugerowałoby litrową jednostkę TFSI. Jestem pewien, że dealer nałożył na prośbę firmy carsharingowej kaganiec ograniczający maksymalne otwarcie przepustnicy.
Silnik podczas jazdy w trasie po osiągnięciu zadanej prędkości przechodzi w tryb dwóch cylindrów.
Auto ma w sumie jeździć po mieście, nie wymagam więc od niego super przyspieszenia. Chciałem zrobić test elastyczności, ale skrzynia biegów nie pozwala jechać na ręcznie wybranym biegu na maksymalnie wciśniętym gazie skrzynia po chwili dobiera samoczynnie przełożenia.
Na postoju można przygazować do maksymalnie 4k rpm. Samochód świetnie przyspiesza na niskich obrotach, od 0-50km/h skrzynia S-Tronic robi robotę, zmienia 3 razy bieg kompletnie niewyczuwalnie.
Prowadzenie i komfort jazdy
Auto jest wyposażone w benzynowy turbodoładowany silnik TFSI o pojemności 1500 cm sześciennych i mocy 150 mechanicznych rumaków. Za przeniesienie napędu odpowiada 7-biegowa, dwu-sprzęgłowa skrzynia
S Tronic (przebrandowane DSG), a za trakcję odpowiadają letnie opony Bridgestone Turanza o rozmiarze 225/45 zamontowane na 17 calowych alufelgach o pięcioramiennym podwójnym wzorze od Audi. Za komfort podróżowania odpowiadają zwykłe materiałowe fotele, które nie oferują mocnego trzymania bocznego, jednak podróżuje się całkiem przyzwoicie, dzięki materiałowemu wykończeniu nie pocą się plecy. Zastosowany tu dwustrefowy klimatronik też dobrze daje sobie radę.
Auto bardzo dobrze resoruje nierówności drogi. Jadąc po dziurach ma się wrażenie, że zastosowano tu komfortowe zawieszenie, które jest super miękkie i na zakrętach zepsuje frajdę z jazdy. Jest całkiem inaczej, auto super trzyma się drogi na zakrętach, nie buja przy szybkich ruchach kierownicą. Przy teście łosia przy 50km/h (na placu pod Auchanem 🙂 ) samochód wpadł w delikatny poślizg tylnej osi, ale cały czas dawał pewność prowadzenia. Jest taki totalnie ANTY-Francuski (Peugeot jest twardy na wybojach, ale buja na zakrętach), taki rasowy niemiecki ordnung. Szkoda, że układ kierowniczy przekazuje tak mało informacji z kół na kierownicę. Powoduje to bardzo mocne wspomaganie. 4Mobility zapewne celowo zdemontowało przycisk wyboru trybu jazdy, a troszkę szkoda.
Auto jest wyposażone w 4 hamulce tarczowe, co nie jest takie oczywiste w autach użytkowanych w carsharingu. Są bardzo ostre za sprawą regularnego serwisowania. Muszę pochwalić 4Mobility za tak pieczołowitą dbałość. Auto, którym jeździłem miało świeżo zamontowane klocki hamulcowe i to nie jakieś tanie zamienniki tylko oryginały niemieckiej firmy Hella.
W Aucie do prędkości 140km/h jest przyjemnie cicho i można bez problemu rozmawiać lub słuchać muzyki. Dzieje się tak za sprawą 7-biegowej skrzyni, która potrafi utrzymywać obroty silnika poniżej 2 tys.
Konfiguracja Audi A3, którym jeździłem
- silnik 35 TFSI 1.5 litra o mocy 150KM
- skrzynia biegów S tronic 7 biegów
- aluminiowe obręcze pięcioramienne podwójne 17 cali z oponami 225/45
- lakier akrylowy biały
- pakiet zewnętrzny S line
- reflektory ksenonowe
- układ zmywania reflektorów
Dodatkowo auto wyposażono w:
- śruby antykradzieżowe
- zestaw narzędziowy
- wskaźnik kontroli ciśnienia w oponach
- Tire mobility system
- spoiler dachowy S line
- podgrzewane dysze przedniej szyby
- system zmywania tylnej szyby z wycieraczką
- szyby termoizolacyjne
- szyba przednia termoizolacyjna w odcieniu zielonym
- podłokietnik z przodu
- ISOFIX
- dzielona i składana tylna kanapa
- podsufitka pokryta tkaniną
- podparcia w drzwiach standardowe
- Aplikacje dekoracyjne aluminium Mistral
- Pakiet oświetlenie wnętrza
- podświetlane lusterka do makijażu
- Lusterka zewnętrzne elektrycznie regulowane i ogrzewane
- Klimatyzacja automatyczna
- Autoalarm fabryczny (z funkcją Safe lock)
- Komputer pokładowy z monochromatycznym wyświetlaczem
- MMI Radio plus
- 8 głośników
- asystent podjazdu
- Poduszki powietrzne boczne w oparciach przednich siedzeń wraz z kurtynami powietrznymi
- Funkcja start/stop z systemem rekuperacji
Audi w dokładnie takiej konfiguracji kosztuje 135 900 zł, jednak spoglądając na ofertę aut dostępnych od ręki u dealerów można dostać auto w podobnej konfiguracji już za 118 tys zł. W Audi Ławica w Poznaniu można ugrać w tej cenie nawet reflektory w technologii LEDowej zarówno przednie i tylne.
Koszt wynajmu auta na minuty
Za przejechanie 25 km w 41 minut i 8 minut postoju zapłaciłem 49,26 zł. Może nie najtaniej, ale auto jest zadbane, umyte, czyste w środku i na bieżąco serwisowane. Porównując je do pozostałych firm carsharing, 4Mobility robi dobrą robotę to i proporcjonalnie więcej liczą sobie za wynajem.
Aplikacja od razu po zakończeniu wynajmu podlicza koszty, minutę później otrzymałem maila z dokładnym rozliczeniem i z mojej karty płatniczej natychmiastowo pobrano płatność. Wszystko jest zatem doskonale zorganizowane. Z maila dowiedziałem się, że miałem 10 zł w jakiejś skarbonce, a więc finalnie zapłaciłem o te 10 zeta mniej.
4Mobility dla każdego auta inaczej liczy koszty. Przykładowo Audi Q3 jest droższe:
– kilometr: 90gr
– minuta jazdy: 75gr
– minuta postoju: 57gr
a Audi A3 Sportback tańsze:
– kilometr: 80gr
– minuta jazdy: 67gr
– minuta postoju: 51gr
Gdybym zamiast w A3 pokonał moją testową trasę w Q3 kosztowałoby mnie to dokładnie 57,81 zł.
Wynajem dobowy aut
4Mobility oferuje rzecz jasna wynajem auta na doby. Odbieramy wtedy auto z bazy firmy i w bazie musimy je oddać. W przypadku najmu dobowego opłaty naliczane są dokładnie w taki sam sposób jak przy zwykłym carsharingu minutowym, a więc ileś tam za minutę i ileś tam za każdy kilometr. Jednak w najmie dobowym 4Mobility określiło stawki maksymalne i dla godziny i doby.
Dzięki określeniu maksymalnych stawek koszty w ciągu jednej doby rozkładają się następująco (na przykładzie Q3)
- 59 minut jazdy: 41,3 zł
- 2 godziny jazdy: 84 zł
- 4 godziny jazdy: 168 zł
- 8 godzin jazdy: 180 zł
- 12 godzin jazdy: 180 zł
Do podanych wyżej wyliczeń należy rzecz jasna doliczyć koszt za kilometry.
Brzmi sensownie, ale pytanie czy wynajem auta z naliczaniem kilometrowym opłaca się na dłuższą trasę?
Załóżmy, że musimy pojechać z Poznania do ambasady USA w Warszawie, muszę dojechać tam w tygodniu na godzinę 12 w południe. Porównajmy więc koszty wynajmu 4Mobility z autem własnym i z wypożyczalni, auto ma być klasy kompakt. Trasa ma omijać odcinki płatne.
Południe to prawie godziny szczytu w stolicy, a więc moim zdaniem czas 5-6 godzin jazdy wydaje się być realny. Z doswiadczenia wiem, że dystans może okazać się większy (objazdy, stacje paliw, jedzenie). Załóżmy więc, że przejedziemy 800km.
Porównamy wynajem:
– Audi A3 z 4Mobility
– moje BMW E46
– Toyota Auris ze znanej w Poznaniu wypożyczalni na literę “R”
Na powyższym przykładzie widać jaką oszczędność daje posiadanie własnego auta, oszczędzam 250zł które mogę włożyć w opłaty i eksploatację. Jednak gdybym nie miał swojego auta i musiał skorzystać z wynajmu na dłuższą trasę to nie zdecyduję się na 4Mobility, bo jest zbyt drogo. Konwencjonalna wypożyczalnia nie pokrywa kosztów paliwa, ale i tak o wiele bardziej opłaca się zatankować bak ze swojego portfela. Należy jednak liczyć się z koniecznością wpłaty kaucji, tu aż 1900 zł.
Nie chce być źle zrozumianym. Wynajem dobowy w 4Mobility jest świetną opcją do miasta. Model rozliczeniowy wpisuje się w miejskie realia bardzo dobrze. Taka jest też grupa docelowa firmy i stąd takie a nie inne koszty. Wynajem jest też o wiele łatwiejszy i szybszy, wszystko odbywa się z poziomu aplikacji i nie ma potrzeby zamrażania tak dużej ilości gotówki.
Regulamin usługi 4Mobility
Regulamin nie budzi większych kontrowersji. Jest zdroworozsądkowy, jasno określono w nim zasady najmu i odpowiedzialność użytkownika.
4Mobility określiło w swoim regulaminie cennik opłat dodatkowych, które wydają się jak najbardziej sensowne. Sądząc jednak po opiniach na Google sposób egzekwowania tych opłat budzi pewne zastrzeżenia.
Najdziwniejsza moim zdaniem opłata to przekroczenie średniego zużycia paliwa, pytanie jak 4Mobility się do tego stosuje. Jeżeli stoję w korkach lub jadę w typowo miejskich warunkach spalanie będzie większe niż w trasie.
Warto nadmienić, że w przypadku spowodowania szkody z winy kierowcy zostanie on obciążony karą 1000zł + kosztami napraw, których nie obejmuje ubezpieczenie. Auto zapewne będzie naprawiane w ASO, a więc koszta będą spore. 4Mobility wprowadziło dodatkowe ubezpieczenie dla osób chcących się zabezpieczyć przed dodatkowymi kosztami tzw Pakiet ochronny Spokojna Głowa, wiąże się to z opłatą 30 zł za 3 miesiące ochrony i 60 zł za pół roku.
Plusy i minusy carsharingu w 4Mobility
+ auta premium
+ mozliwość wynajmu na doby
+ serwisowane auta
+ czyste auta
+ pakiet ochronny
– cena
– mniejszy obszar obsługiwany
– odpowiedzialność kierowcy w razie spowodowania kolizji bez pakietu ochronnego
– sposób egzekwowania szkód (sądząc po opiniach na Google)
Nie zapominajmy, że istnieje wiele wypożyczalni samochodów z atrakcyjnymi ofertami, osobiście gdy miałem awarie swojego samochodu a musiałem jechać na spotkanie biznesowe na drugi koniec polski to wypożyczyłem jedno z aut sportowych. Cała oferta jak i jazda danym samochodem była na bardzo wysokim poziomie.
Nie polecam tej firmy, strata czasu. Dodatkowo straszą sprawą sądową.
Próbowałem wynająć samochodów na 1 dzień żeby dojechać do wyznaczonego miejsca na spotknaie. 4mobility zablokował środki na koncie ale samochód się nie otworzył, pod czas rozmowy telefonicznej z supportem, Pan powiedział dodać drugą kartę.
Szanowni przedstawiciele 4mobility, bardzo proszę dodać na waszej stronie/aplikacji informację ze trzeba mieć minimum 2 karty “w przypadku problemów technicznych” które mogą być spowodowane przez wasz system – bo środki zablokował 4mobility.
Ten kto ma podobną sytuację, zachęcam do zgłoszenia sprawy do https://konkurencja.uokik.gov.pl/zglos-naruszenie/ żeby urząd zbadał temat. Mimo problemów technicznych ze sciągnięciem środków, są problemy związane z bezpieczeństwem na drodze pod czas wypadkowych sytuacji.
Brak opony zapasowej w aucie “opona ma znajdować się w samochodzie” bo na jakiś dłuższy wyjazd auto się nie nadaje “w sobotę lub wieczorem wy nie przyjeżdżacie na zmianę opony, jedynie następnego dnia” Jak nie ma gdzie nocować i czym holować samochód na serwis naprawczy, no to trzeba nocować w samochodzie.
Dodatkowo w samochodzie Koniecznie!!! ma się znajdować śruba która ma odkręcić oponę pod czas przebicia.
Ogólnie jest nad czym się zastanowić przed wynajęciem auta w waszej organizacji!
Czy jeszcze jakieś firmy oferują audi na minuty?
Akurat z mojego punktu widzenia 4mobility wypada bardzo drogo, a cena jest głównym dla mnie wyznacznikiem. O wiele bardziej opłacalne jest wynajęcie renault clio z traficara. Samochód moze i jest troche nizszej klasy, ale realnie i tak nie ma możliwości wykorzystać potencjału audi a3 w miescie podczas kilku minut jazdy. Jeśli koniecznie komus zależy na jeżdżeniu samochodem ze skrzynią automatyczną to z samochodów na minuty polecam hybrydowe Toyoty Yaris z clickshare. Mają one bezstopniową przekładnię CVT.
Ej, dzbanie! A wiedziałeś, że 4Mobility wprowadziło w poznaniu dostawcze volkswageny caddy?
mialem z 4moboility bardzo zle doswiadczenia bo kiedy wynajmowalem auto to posiadalo pelno obcierek parkingowych, i co z tego ze zglosilem to do infolinii skoro potem probowali mnie obciazyc na sile kosztami zwiazanymi z usunieciem uszkodzen. musialem udowadniac, ze dzwonilem do nich potem dopiero zroili mi laske odnajdujac nagranie rozmowy i finalnie przeprosili, ale kurde naprawde kosztowalo mnie to sporo nerwow i stresu. taka firma co sie zajmuje carszaringiem powinna zrobic se porzadne ubezpieczenie ktore uwzglednia tego typu uszkodzenia – taka jest moja opinia o tej firmie. ty z tego co widze jezdzisz w poznaniu, a ja w warszawie to moze dlatego maja zupelnie ine podejscie. typowa korporacja ktora probuje cie oszukac na pieniadze. szkoda, bo lubilem jezdzic bmw w elektryku, a teraz mam na to wywalone